Powrót uczestników 11-19 Hufca Pracy w Słupsku do szkół po okresie izolacji spowodowanej epidemią koronawirusa jest trudny dla wielu z nich. Wszyscy muszą zapomnieć o nauce w formie zdalnej, a skoncentrować się na porannym wstawaniu i ciężkiej, systematycznej pracy. Należy jednak pamiętać, że równie niełatwym zadaniem jest powrót do zespołu klasowego i funkcjonowania w nim. Klasa to tak naprawdę przypadkowy zbiór osób. Każdy uczeń jest inny i wnosi do grupy różne doświadczenia, zainteresowania czy normy zachowania. Pomimo tego, że te same osoby tworzyły klasę przed izolacją, to po kilkumiesięcznej przerwie są już innymi ludźmi i bardzo często relacje ich wiążące się zmieniły.Dlatego przed wychowawcą trudne zadanie ponownego zintegrowania podopiecznych.

Całkiem udaną próbą nawiązania kontaktów oraz ponownego wejścia w środowisko klasowe była wspólna wyprawa do pobliskiej kawiarni. Początkowo dało wyczuć się niepewność i skrępowanie wśród uczniów. Jednak po przezwyciężeniu pierwszego onieśmielenia, bardzo chętnie składano zamówienia na słodkie przysmaki. Uczestnicy w bardzo luźnej atmosferze mogli poopowiadać co działo się u nich w ostatnim czasie. Kilkoro wychowanków wzięło udział w lokalnie zorganizowanych akcjach charytatywnych, co wzbudziło podziw u pozostałych kolegów i koleżanek z grupy. Niektóre osoby mają na wakacje bardzo skonkretyzowane plany, związane z ich rozwojem zawodowym. Oznacza to, że młodzież nie próżnuje i bardzo serio podchodzi do swojej przyszłości.

Podczas spotkania było dużo śmiechu, trochę wzruszeń, ale przede wszystkim dobra energia, która nie opuszczała młodych ludzi. Wspólne wyjście do kawiarni było pretekstem do odnowienia relacji koleżeńskich oraz wdrażania zasad poprawnego zachowania w miejscach użyteczności publicznej. Uczniowie zgodnie przyznali, że wspólne spędzanie czasu jest dla nich bardzo ważne. Kiedy odebrano im możliwość bezpośrednich spotkań z przyjaciółmi, odebrano im bardzo wartościową rzecz.

Klasowe spotkanie 11-19 Hufca Pracy.